W zeszły czwartek w kinie Zorza już tradycyjnie odbyła się projekcja filmu, który po raz kolejny miał zaskoczyć widownie. Wybór był bardzo interesujący. Puszczony został, ku zdziwieniu wielu obecnych na sali, film dokumentalny. Osobom, które śledziły rozdania Oscarów -lub po prostu interesują się tym tematem- Free Solo, bo tak brzmi tytuł, powinien być dobrze znany. Od razu, gdy na ekranie pojawiło się logo National Geographic, wielu obecnych zorientowało się, co będą mieli okazję obejrzeć. Film ten zdobył Nagrodę Akademii Filmowej za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny, więc oczekiwania były ogromne. Czy Free Solo im sprostało? Mam nadzieję, że każdy kto widział ten film, zgodzi się ze mną, że był on po prostu fantastyczny. Pierwsza rzecz na jaką warto zwrócić uwagę to przepiękne zdjęcia. National Geographic z nich słynie, więc nie było to zaskoczeniem, lecz pokazany został proces nagrywania różnego rodzaju ujęć, które wcale nie są tak łatwe jak się wyda...