Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Świece, atrament, zapałki...

Koniec listopada, pojawia się pierwszy śnieg, a życie płynie rutynowym tokiem. W obecnych czasach niestety wielu ciekawych rzeczy zrobić nie możemy, ale życie umilą nam bez dwóch zdań nadchodzące Andrzejki, które to przypadają w nocy z 29 a 30 listopada. Święto to kojarzyć może nam się z zabawami, wróżbami i tajemniczą atmosferą, ale bądź co bądź oficjalnie jest to święto kościelne. Ale czy było nim zawsze?      Otóż, jak możecie się zresztą domyślać, nie do końca. Jak wiele obecnych pomniejszych świąt, tak też właśnie Andrzejki mają korzenie słowiańskie (a także celtyckie i galijskie), a więc nie do końca znane nam obecnie.   Mowa tu o Święcie Goduna, który w mitologii słowiańskiej uchodzi za boga godów weselnych, był on zresztą bratem boga miłości, Lubicza. W święto Goduna przychodził czas na wróżby, które to miały powiedzieć, które panny pierwsze wyjdą za mąż. Po ogłoszeniu wyniku tych też wróżb przez cały rok określeni młodzieńcy starali się o ręce tych niewiast. Odmowę sygnalizo

Droga ku wolności

W maleńkiej izdebce, na białej podusi śpi dziecię, staruszka pieśń mu nuci. Pieśń o bezgranicznej miłości do swojej ojczyzny, pieśń o drodze do wolności przez krew i blizny. Strach w sercu tłumi co się jeszcze wydarzy dla swojej dzieciny o niepodległej Polsce marzy. W strapione serce staruszki  Wroga  ciemność się wkrada Gdy tuż za oknem izdebki polski żołnierz... na ziemię upada. On walczy o  ojczyznę utraconą o Polskę przez wrogów zniewoloną. O wolność rodaków , tak brutalnie odebraną o Matkę naszą z godności obdzieraną. Wstań! Mój bohaterze staruszka we łzach  błaga, niech do kraju mego powróci biało- czerwona flaga. Wstań! Zbierz w sercu siły, by walczyć o wolność - synu mój miły. Choć w piersi żołnierza rany od wroga kul, wola w nim walki silniejsza niż rozdzierający ból. Powstaje, by dla potomnych bronić ojczyzny, taki obowiązek polskiego mężczyzny...  A gdy kolejna kula piersi jego dopada krzyczy Bóg-Honor-Ojczyzna i poraz ostatni na ziemię upada. Jego odwaga , siła i męstwo zap

Refleksja

Na wzgórzu cmentarnym płomień pamięci  Kołysze zmarłych do snu Odeszli z tego świata nie wiedząc jak ciężko jest bez nich tu  Złociste kwiaty chryzantem  otulają tablice nagrobne W ciszy modlitw najbliższych wiatr nuci pieśni żałobne  Szereg grobów i krzyży bezlitośnie przypomina Nic na tym świecie  nie trwa wiecznie i wszystko kiedyś przemija W tym miejscu z głową pełną nostalgii i przemyślenia Uświadamiamy sobie ze smutkiem kruchość ludzkiego istnienia.  Daria Wielgos