Przejdź do głównej zawartości

11.03 - Drabina do Nieba

11 marca bieżącego roku gościliśmy w naszej szkole Jerzego Fąfarę. Zawitał on w nasze skromne progi w związku z 100 rocznicą urodzin jednej z największych osobistości polskiego i światowego teatru, a mam tu na myśli, rzecz jasna, Józefa Szajnę. Pan Jerzy był przyjacielem Józefa, przez co zapewne zna więcej ciekawych faktów z życia Polaka. Dzięki temu, podczas wystąpienia Pana Fąfary mogliśmy się wiele dowiedzieć o bohaterze dnia. Chociaż nasz gość specjalny mógłby opowiadać o Szajnie bardzo długo, to jednak czas nas naglił i musieliśmy zakończyć spotkanie na auli i przejść do drugiej części całego wydarzenia tj. do odsłonięcia przed naszą szkołą “Drabiny do Nieba”.  

Józef Szajna był synem maszynisty Juliana Szajny  i Karoliny z Pieniążków. Urodził  się 13 marca 1922 r. w Rzeszowie. W czasie II wojny światowej działał w antyhitlerowskim ruchu oporu, za co został uwięziony w obozie koncentracyjnym w Auschwitz- Birkenau. To doświadczenie życiowe znalazło swoje odzwierciedlenie w jego późniejszej twórczości, ponieważ tworzone przez niego dzieła nawiązywały głównie do zniszczenia i zagłady. Warto dodać, że Szajna studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Zaraz po ukończeniu studiów w zaangażował się w założenie Teatru Ludowego w Krakowie na osiedlu Nowa Huta. Szajna był między innymi dyrektorem artystycznym tego teatru, a tworzone przez niego prace plastyczne w znacznej mierze wpływały na spektakle. W czasie PRL-u należał do PZPR-u. Jeśli chodzi o zagraniczną karierę Józefa Szajny, to jego prace wystawiane były w niemal w całej Europie. Mam tu na myśli m. in. Francję ( Paryż, Nicea), Anglię ( Sheffield, Edynburg), Włochy (Florencja) i wiele innych. W 50 rocznicę wyzwolenia Auschwitz zaangażował się w wystawę poświęconą ofiarom niemieckiego nazizmu.

Józef Szajna to zdecydowanie jedna z najwybitniejszych postaci polskiego jak i światowego teatru. Człowiek, który całe życie oddał twórczości. Miejmy nadzieję, że wszyscy zawsze będą pamiętać o wybitnym polskim scenografie i wierzmy, że zawsze znajdzie się ktoś kto będzie umiał wykorzystać dorobek życia Józefa Szajny do nowych dzieł teatralnych. 









Komentarze