Święta są już za rogiem, w domach roznoszą się cudowne zapachy żywicy oraz przypraw korzennych z uwielbianych przez wszystkich pierników. Wykonujemy ozdoby z gałązek jemioły i lasek cynamonu, a w pomarańcze wbijamy goździki układając przeróżne wzorki. Wszystko pięknie, lecz czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jakie właściwości mają konkretne zapachy, kojarzące się nam ze świętami?
Żywa choinka pachnie ślicznie, jednak nie każdy może
pozwolić sobie na trzymanie takowej w domu. Lecz zawsze można użyć olejku
eterycznego, np. z sosny zwyczajnej. Jej zapach jest bardzo balsamiczny i
wzmacniający, kojarzony z czystością niesie ze sobą powiew świeżości. Jeśli chodzi
o zastosowania terapeutyczne olejku z sosny należy na pewno wspomnieć, że przynosi
ulgę astmatykom i alergikom, zmniejsza ból żołądka. Uspokaja także nerwy,
pomaga zwalczyć zmęczenie umysłowe. Setki lat temu Indianie palili drzewa
sosnowe, aby odstraszyć od obozowisk komary oraz sporządzali napój z igieł,
który chronił przed szkorbutem z powodu dużej zawartości witaminy C.
Bez wątpienia na myśl o Bożym Narodzeniu w naszej wyobraźni
pojawiają się cytrusy takie jak mandarynki i pomarańcze. Ich zapachy również przynoszą
liczne korzyści – kwiatowy aromat olejku z mandarynki łagodzi napięcia nerwowe,
uspokaja oraz poprawia koncentrację. Z kolei pomarańcza pomaga zwalczyć
przeziębienie czy grypę, działa przeciwzapalnie. Podobnie jak mandarynka (oraz
reszta cytrusów) relaksuje, działa uspokajająco. Olejki pomarańczowe zaczęto wykorzystywać
w Europie dopiero w okresie odrodzenia, do tamtego czasu pomarańcza była
towarem luksusowym i bardzo pożądanym prezentem w okresie Bożego Narodzenia.
Przechodząc do zniewalającego zapachu pierników – olejek eteryczny
pozyskiwany z kory cynamonowca cejlońskiego może wprowadzić do mieszkania
powiew wewnętrznego ciepła. Pomoże także na zmęczenie wywołane świątecznymi
porządkami, a po wigilii ułatwi trawienie oraz pobudzi krążenie. Dodatkowo zapach
olejku działa jak afrodyzjak, już Pliniusz, w swoim dziele pt. Historia
Naturalna, przestrzegał przed kobietami, które perfumowały cynamonem pościel.
Czy Wy też uwielbiacie zimową herbatę z sokiem malinowym i
dodatkiem goździków i imbiru? Po zaparzeniu jej zapach jest bardzo przyjemny,
zwłaszcza w te zimne dni, kiedy to otacza nas jak gorąca, miękka chmurka. Olejek
eteryczny z goździków ma delikatny, słodko-orientalny zapach. Działania antyseptyczne
goździka sprawiły, że stał się on cenionym w wielu kulturach środkiem przeciwwirusowym.
Stosowany był np. do zwalczania epidemii dżumy. Z kolei olejek imbirowy ma
ciepły, świeży i jednocześnie pikantny aromat. Ma szczególny wpływ na poprawę
trawienia. Jest też traktowany jako eliksir długowieczności. Pomaga przy
przeziębieniu i gorączce. Dawniej kobiety ciężarne po wstaniu z łóżka wąchały
olejek z imbiru, co pomagało im pozbyć się porannych mdłości, które są charakterystyczne
dla pierwszych miesięcy ciąży.
Jak widać, olejki eteryczne mają przeróżne zastosowania oraz
właściwości. Często nie zastanawiamy się nad tym, czego wąchamy, jakie aromaty
nam towarzyszą. Tymczasem zapachy mają na nas silne oddziaływanie, potrafią
pomóc, ale czasami także zaszkodzić.
Komentarze
Prześlij komentarz