„Kobieta
ze zdjęcia”
Lubię patrzeć na jej twarz.
Jest taka ciepła, jowialna.
Lubię spoglądać w jej oczy
pełne matczynej troski i miłości.
Słyszę jej delikatny głos,
którego dźwięk
działa jak remedium na zbolałą duszę.
Czuję uścisk jej dłoni,
który podnosi mnie po każdym upadku.
Stoi przede mną w tej samej niebieskiej sukience,
z tym samym kwiatem we włosach,
z tym samym uśmiechem na ustach.
I za każdym razem,
gdy ją wołam,
odpowiada mi ta sama głucha cisza…
Hanka