Czy
kiedykolwiek byłeś prawdziwie zakochany?
Co według Ciebie znaczy kochać?
W
dzieciństwie, wydawało mi się że to
wszystko jest takie proste. Jest mężczyzna, kobieta, chemia między nimi i to
wszystko. Miłość aż po grób…
Z wiekiem
zaczęłam jednak to wszystko rozumieć, dostrzegać minusy tego uczucia i powoli
przestać wierzyć w prawdziwą, „bajkową” miłość.
Na swojej
drodze spotykałam kilku potencjalnych kandydatów. Wtedy wydawało mi się, że to
kochanie. Całkiem niedawno zrozumiałam, że było to tylko zauroczenie.
Poznałam
osobę, która uświadomiła mi, że mimo różnych przeciwności losu, kilometrów,
można się zakochać i to tak bardzo, zakochać się tak jak nigdy wcześniej.
Wiadomo,
żeby nie było za pięknie, wszystko się skończyło szybciej niż sama przypuszczałam.
Po raz
pierwszy to ja zostałam odrzucona, bo jak możemy być szczęśliwi, skoro jesteśmy
ograniczeni odległością?
Wydawało mi
się, że jest to możliwe. Przeliczyłam się.
Od tamtej
pory nic nie jest takie jak kiedyś, zaczęłam doceniać to co miałam i każdego
dnia zadawałam sobie pytanie „dlaczego?”.
Teraz wiem,
że wszystko jest po coś i nic nie dzieje się przez przypadek.
Doświadczenie
prawdziwej tęsknoty to jedno z najgorszych uczuć, z jakimi się spotkałam.
Były plany,
byłam „ja i on”, teraz zostałam osobno ja i osobno on.
Mogłam się
poddać, zamknąć w sobie, jednak moja silna wolna nie pozwoliła mi na to,
wstałam jeszcze silniejsza,
zaczęłam wylewać swoje smutki na kartkę papieru i
teraz postanowiłam się tym z wami podzielić.
I ty zrób to
samo, odetnij swoją przyszłość, żyj teraźniejszością, pożegnaj smutek, żal i
nienawiść.
Wszystko się
ułoży potrzeba tylko czasu, podziękuj tej osobie za to, że była w twoim życiu i
mimo złamanego serca wybacz jej. Tak jak ja wybaczyłam jemu.
„Nigdy nie żałuj tego co zrobiłaś, bo
w pewnym momencie działo się dokładnie to, czego naprawdę chciałaś.”
#fun-loving